Jednym z głównych zadań przedszkola jest rozwijanie samodzielności i aktywności dzieci zarówno w sferze fizycznej, intelektualnej jak i społecznej, ale działania przedszkola powinny być wspomagane przez dom rodzinny. Rodzice powinni zdawać sobie sprawę, że samodzielność dziecka jest w największej mierze kształtowana właśnie przez nich samych.
Proces samodzielności jest złożony, a osiągnięcie dobrych rezultatów w tej dziedzinie wymaga systematyczności, pokory, cierpliwości, stanowczości, a także naszej aprobaty. Dzieci w naturalnym odruchu ciekawości świata aż rwą się do samodzielności. Jeśli chcemy, aby dziecko wyrosło na człowieka kreatywnego, powinno jak najszybciej spróbować swych sił w pokonywaniu przeszkód, jakich nie szczędzą mu sytuacje z życia codziennego.
Jeśli rodzice zbyt późno zaczną wymagać od malca samodzielności, mogą natrafić na bunt i opór. Przyzwyczajone do wygód dziecko będzie protestować, będzie miało poczucie krzywdy i niesprawiedliwości. Dzieci nadmiernie chronione przed pracą, a tym samym samodzielnością, od razu da się zauważyć na tle grupy. Dziecko takie jest nieszczęśliwe, gdyż nie umie sprostać najprostszym zadaniom, często zauważa swoją „inność” i z tego powodu mogą występować dodatkowe kłopoty. Dziecko powinno, oprócz czynności samoobsługowych, nauczyć się wykonywania doraźnych poleceń dorosłych. Wiele dzieci ma z tym trudności. Często udają, że ich nie słyszą, lekceważą, a czasami manipulują dorosłymi (to można zauważyć w szatni). Dziecko może wykazywać samodzielność tylko w obecności osób obcych, np. w przedszkolu lub w obecności jednego z rodziców, podczas gdy przy drugim z rodziców wykazuje bezradność. Jest to związane z odmiennością wymagań stawianych dziecku przez różne osoby dorosłe. Dlatego bardzo ważne jest ujednolicone oddziaływanie osób dorosłych. Pozwalając dziecku na samodzielność i aktywność odniesiemy więcej korzyści niż strat. Tylko dzięki aktywności dziecko nauczy się umiejętnego używania przedmiotów zgodnie z ich przeznaczeniem, nauczy się samodzielnie ubierać się, myć czy jeść.
Pamiętajmy, że to, co dziecko wykona samo, ma większą wartość dla jego rozwoju niż to co my za niego zrobimy. Mówiąc o samodzielności mam na myśli nie tylko czynności samoobsługowe, ale także inne sfery działania. Chodzi tu także o proces rozwoju umysłowego, który dokonuje się przede wszystkim w działaniu. Im działanie jest bardziej samodzielne, tym lepiej zaznajamia dziecko z otoczeniem. To właśnie dzięki aktywności dziecko wzbogaca psychikę, zdobywa doświadczenia, wchodzi aktywność interakcję aktywność innymi ludźmi, podejmuje złożone zadania, pełni coraz bardziej skomplikowane role, aktywność tym samym wpływa na kształtowanie własnej osobowości. Ograniczając aktywność i samodzielność malucha, nie pozwalamy na gromadzenie doświadczeń, nawet tych przykrych, może on stać się osobą niezaradną i niesamodzielną, stale szukając czyjejś pomocy. Rozwijając aktywność i samodzielność pozwalamy dziecku na: zaspokojenie trzech podstawowych potrzeb dziecka: działania, samodzielności i osiągnięć; gromadzenie doświadczeń; dobre zaznajamianie dziecka z otoczeniem; dziecko uczy się umiejętnego posługiwania przedmiotami zgodnie z ich przeznaczeniem; uczy się odpowiedzialności za swoje postępowanie; szansa na adekwatną samoocenę, wysokie poczucie własnej wartości i własnych możliwości; duże prawdopodobieństwo, że dziecko w przyszłości będzie osobą aktywną, zaradną i samodzielną.
Samodzielność jest ważnym czynnikiem prawidłowej egzystencji dziecka, zwłaszcza w szkole. Pozwólmy dziecku na samodzielność od najmłodszych lat, pocieszając, chwaląc, nie krytykując, nie mówiąc „ja to zrobię lepiej”. Powinnyśmy być blisko dziecka, obserwować jego poczynania i w razie potrzeby pomóc, czyli włączyć się w działanie, a nie wyręczać.
Opracowała: Katarzyna Wierzchowska